O mnie

Nic nadzwyczajnego. Czasem z przypływu weny twórczej pochwyci aparat w swe brudne łapy i pstryknie parę fotek godnych jej amatorstwa. Nie gardzi fachową opinią ;)

sobota, 15 sierpnia 2009

sobota, 11 lipca 2009

Martyna










O to i moje najświeższe wypociny. Jeszcze śmierdzą przeróbkami. Nie wiedziałam czy klimat będzie lepszy tylko z efektem antycznego zdjęcia, czy z sepią i antykiem razem. Jak widać wybrałam drugą opcje.


A na zdjęciach króluje panna eM. Sympatyczna istota...ot co :D

czwartek, 9 lipca 2009